I był sobie warsztat jogi,
z cudna osobą Ewą Wardzałą,
i na koniec drobiazg-prezent trzeba było w coś opatulić,
i tak oto powstało szybciuteńkie pudełko zwane exploding boxem.
A w środku były sobie serca (mi tez się jedno dostało- cudne).
Ewcia z drobiazgiem
Pozdrawiam
Evik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz